Jak pomóc osobie chorej na depresję?
28/10/2021Jak firmy dbają o samopoczucie i zdrowie psychiczne pracowników?
14/04/202224 lutego nasz świat stanął na głowie. Wybuch wojny w Ukrainie, tak blisko nas, ma prawo przerażać. To naturalne, że towarzyszą nam bardzo silne emocje: lęk, strach, niepewność. Jednak jeśli stres jest zbyt silny, kiedy zaczynamy tracić kontrolę i wpadać w panikę, wówczas być może warto skorzystać ze specjalistycznej pomocy. Co robić, aby oswoić lęk, który nam towarzyszy? W jaki sposób wykorzystać nasz strach do działania? Jak radzić sobie ze stresem związanym z wojną na Ukrainie?
Wojna na Ukrainie to bardzo traumatyczna sytuacja, która sprawia, że brakuje nam poczucia bezpieczeństwa i kontroli, boimy się ograniczonego dostępu do zasobów, a przede wszystkim czujemy, że zagrożone jest życie i zdrowie wielu osób. Te trudne doświadczenia mogą doprowadzić do wielu negatywnych konsekwencji psychicznych i somatycznych.
Jak radzić sobie ze stresem związanym z wojną w Ukrainie?
O tym warto pamiętać w obliczu wojny w Ukrainie:
1. Nikt nie jest przygotowany na wojnę
Musimy wziąć pod uwagę, że zazwyczaj nie jesteśmy przygotowani psychicznie na takie zdarzenia jak wojna. Najczęściej w obliczu takiej sytuacji wiele z naszych problemów blednie, ale to nie znaczy, że możemy zapomnieć o sobie, o swoich sprawach, radościach, wyzwaniach, problemach.
2. Lęk to naturalna i dobra reakcja
Lęk to reakcja na sytuację, która wywołuje bardzo silne emocje. To naturalna odpowiedź naszego organizmu na zagrożenie. Pojawia się, żebyśmy umieli lepiej przygotować się do działania, żebyśmy mogli „zorganizować” energię na to działanie.
Lęk jest bardzo silnym pobudzeniem, który czujemy w całym ciele – to mocniejsze bicie serca, odczuwalne napięcie mięśniowe, przyspieszony oddech. Ta mobilizacja zmusza nas do tego, żebyśmy przeanalizowali rzeczywistość, dostrzegli zagrożenie i podjęli najlepsze dla nas działanie. Generalnie więc lęk – chociaż jest nieprzyjemnym doznaniem – ma nam służyć.
3. Panika nam nie służy, odłącza nas od rzeczywistości
Panika to bardzo intensywny lęk napadowy, z silnymi objawami somatycznymi, którego charakterystyczną cechą jest przekonanie, że zaraz stanie się coś bardzo złego, oszaleję albo umrę. Panika jako doznanie odłącza nas rzeczywistości, skupiamy się wtedy wyłącznie na sobie. Trwa najczęściej około 20 minut i często wiąże się z przekonaniem, że znaleźliśmy się w sytuacji totalnego zagrożenia życia.
Najczęściej kiedy mówimy, że ludzie panikują, mamy na myśli działanie pod wpływem lęku, który zawęża ocenę rzeczywistości, czyli np. irracjonalne skupianie się na zabezpieczeniu – tankowaniu paliwa, robieniu zapasów albo oglądaniu cały czas informacji, by nie uronić żadnej wiadomości o tym, co się dzieje na wojnie – bo to daje mi poczucie kontroli.
4. Mądre pomaganie.
Pomaganie daje poczucie sprawczości, a to zmniejsza lęk. Lepiej jednak uważać, by nie nadużywać siebie – wtedy pomoc będzie skuteczna na krótko, a za chwilę sami będziemy potrzebowali pomocy – aż któregoś dnia zaczniemy się zastanawiać, czy w ogóle warto żyć w takim świecie.
Warto pamiętać, że pomoc to nie zawsze musi być jechanie na granicę z kanapkami i gorącą herbatą dla uchodźców z Ukrainy, może wystarczy budowanie stabilnej relacji ze swoimi dziećmi, które później w swojej szkole spotkają kolegę z Ukrainy, który uciekł przed wojną. I na przykład jeśli moje dziecko, zaopiekowane przeze mnie, któremu wytłumaczyłam, na czym polega wojna, jak radzić sobie z emocjami, będzie umiało rozmawiać z tym dzieckiem, to spowoduje, że tamten mały uchodźca odzyska poczucie bezpieczeństwa. W taki sposób też można pomóc.
Jak zadbać o siebie i swoich bliskich? Kiedy warto udać się po pomoc do psychologa/psychiatry?
Zbyt duże nasilenie lęku będzie prowadziło do automatyzmu, wręcz sztywności działania. Jeśli zauważmy u siebie lub kogoś bliskiego taki schemat działania, warto się temu przyjrzeć.
Są też fizjologiczne sygnały, bo lęk będzie wywoływał pewne konkretne reakcje wegetatywne: napięcie w mięśniach, przyspieszone bicie serca, brak możliwości wzięcia głębokiego oddechu. Nasze ciało, a konkretnie układ limbiczny, decyduje o naszej adaptacji – kiedy jesteśmy bezpośrednio wystawieni na zagrożenie, daje nam wyraźne sygnały.
Warto rozważyć wizytę u specjalisty (psychologa/psychiatry):
- kiedy obserwujemy nasilenie tego lęku przez większą część dnia, tygodnia,
- kiedy nie możemy wyróżnić okresu, gdy jest większy lub mniejszy,
- gdy na skali od zera do dziesięciu przez większość dnia nasz lęk oceniamy między 7 a 10,
- gdy lęk zmusza nas do pewnych zachowań, ciągłego powtarzania tych samych działań, a one i tak nie przynoszą ukojenia,
- gdy zaburzony jest rytm dnia i nocy.
Pamiętajmy, że nie ma w tym niczego wstydliwego, warto udać się po pomoc, kiedy jej potrzebujemy.
::
Tekst powstał na podstawie webinaru pt. ”Lęk, niepokój wywołany wojną w Ukrainie. Jak sobie z nim radzić?” zorganizowanego przez Centrum Terapii Dialog w dniu 27.02.2022 roku.
Nagranie z webinaru możesz obejrzeć TUTAJ.